sobota, 31 marca 2012

Jesteś z Harrym już rok. Dziś jest wasza rocznica. Świętujecie ją w Nando's. Jesteś tam z Harrym i czwórką jego najlepszych przyjaciół. Jest trochę późno, miałaś nadzieje że chociaż ten ważny dzień spędzisz bez tłumu fanek. Nic ciekawego nie robicie, rozmawiacie o dziwnych tematach. Dziwnie się czułaś ponieważ była to wasza rocznica , a spędzacie ją w gronie znajomych . Ku twojemu zdziwieniu Hazz rujnuje wszystko , bawi się z tobą w jakieś dziwne gierki pod stołem . Jego ręka wędruje po twoich nogach , zaczynasz sapać .Jego zgrabne rączki wędrują po twoim ciele . Miałaś wrażenie jakby zaraz chciał włożyć je do ciebie . Hazza kontynuuje zabawę pod stołem , i sięga twojej bielizny , ponieważ dziś miałaś spódniczkę , łatwo mu się było tam dostać . Hazza kontynuuje i forsuje palec do środka ciebie . Sapiesz jak głupia , a obok ciebie siedzą jego przyjaciele . Chcesz to przerwać i mówisz :
- Sory , idę na chwilę do apartamentu . Zapomniałam telefonu - i wybiegłaś .
Tak jak myślałaś Hazz nie pozostawił cię samej na pare minut i pobiegł za tobą . Spytałaś go :
-Głupku co ty odwalałeś ?
-Nie mogłem się powstrzymać kochanie.
Doszliście do waszego apartamentu, powiedziałaś Hazzie że nie tak wyobrażałaś sobie ten dzień. Tak naprawdę nie zostawiłaś tam telefonu .. Weszliście do pokoju , ku twojemu zdziwieniu Hazza rzucił cię na łóżko mówiąc cwaniacko :
-Chyba nie myślałaś , że nie skończę mojego dzieła w Nando's ?
-Tak też mi się wydawało kochanie! xd - krzyknęłaś.
Hazza zaczął cię namiętnie całować , jego ciepłe wargi dotykały twoich. Czułaś się zajebiście. Odwdzięczasz pocałunek . Wplotłaś ręcę w jego długie loczki
-Kochanie skąd wiedziałaś że to kocham? - spytał i wepchnął język do twoich ust. Hazza rozdzielił twe nogi, byliście tak blisko siebie. Wiedziałaś że dzisiaj dojdziecie. Kontynuowaliście waszą zabawę, Harry za jednym zamachem zerwał z ciebie koszulę za . Obiął cię od tyłu i ściągnął z ciebie stanik. Rzucił nim , nie troszcząc się oto gdzie wyląduje . Wtedy zaczął całować twoje piersi. Coś dziwnego działo się z twoimi sutkami. Zaczęłaś sapać. Podniecało cię to. Ściągnęłaś z niego koszulkę i jeździłaś ręką po jego umięśnionej klacie. Spoglądasz w jego zielone oczy; Byłaś zdziwiona zachowaniem Hazzy nigdy nie robił tego tak dobrze.. Zresztą dziwnie jest sobie go wyobrazić w takiej akcji, bo zwykle zachowuje się jak malutki niewinny chłopiec. Dziś zamienił się w jakieś dzikie zwierze. Zdjął z ciebie spódniczkę, potem majtki. Miał ochotę wsadzić palce do środka ciebie.
-No rozbierz mnie kochanie! - krzyknął Hazza całując twoje sutki, zaraz potem jego palce znalazły się w tobie. Sapałaś jak mogłaś. Nagle Harry dostał sms' a od Lou : 'Gdzie jesteście? W Nando's rozdają darmowe marchewki' Hazzę w ogóle nie ruszył ten sms, wyłączył telefon, a potem rzucił nim na podłogę.
-Chyba nie skończymy na tym? -szepnął ci do ucha.
-No, kochanie proszę cię mam na ciebie ochotę. Zrób to! -powiedziałaś , a na to Hazza odpowiedział :
-Skoro tak bardzo tego chcesz,
Hazza był w bokserkach, jednak po chwili mu je ściągłaś. Złapałaś jego trzon i jeździłaś nim do góry i do dołu. Hazza był tak podniecony, że wydawał z siebie bardzo dziwne dźwięki. Po chwili chcąc zrobić mu przyjemność wzięłaś 'jego tygryska' do buzi i wykonywałaś nim okrężne ruchy. Hazza się rozleciał, zaczął mocno sapać.
-Kocham Cię za to ! - krzyknął , wyjęłaś jego trzon.
Hazza kontynuował, wiedział że tego chciałaś. Nagle Hazza stał się bardziej brutalny, włożył swojego tygryska do ciebie. Z początku wykonywał powolne ruchy, jednak z każdą sekundą przyśpieszał.
-O fuck ! Kocham się z tobą kochać Hazz ! - krzyknęłaś.Pocisz się coraz bardziej, wbiłaś palce w jego plecy. Sapaliście. Wiedzieliście że niedługo dojdziecie i będziecie na samym szczycie. Hazza przyśpieszał. Potem wytrysnął. Hazza pchnął jeszcze raz i oboje położyliście się wtuleni na łóżku. Hazza powiedział :
-Kochanie, nie zabezpieczyliśmy się oO
-O kurwa ! - krzyknęłaś.
Wiedzieliście czego możecie się spodziewać, tak jak myśleliście po paru miesiącach poszłaś do ginekologa, byłaś w ciąży. Mimo tego, że nie planowaliście dziecka. Byliście bardzo szczęśliwi. 9 miesięcy potem urodziłaś córeczkę Darcy, Hazza był wspaniałym tatą.

12 komentarzy:

  1. Uouuu.: D jestem ciocią.: D xx Wspaniały imagin. Kocham Cię za nie.xx <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuudne ! : DD
    <3333
    Następny chce ! xpp

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam taki sam trzy dni temu. Kopiara. Jak tak mozesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko , dziękuję za to prima aprilis xd że tak powiem Aga wygadała xdd

      Usuń
    2. wydaje mi się czy twoje imaginy są podobne do tego http://twitlonger.com/show/gcgnrh ?

      Usuń
    3. to, że imagine jest z Nando's nie znaczy , że go 'skopiowałam' bądź pisałam na jego podstawie.
      Każdy mógłby napisać imagina z Nando's to chyba nie znaczy, że jest 'skopiowany' z jakiejś stronki ;D.
      Piszę imaginy od tygodnia i naprawdę trudno jest wymyśleć 'miejsce akcji' . Więc proszę nie czepiajcie się tego !
      jeszcze raz powiem : Piszę swoje imaginy bez żadnych pomocy . :D

      Usuń
  5. Widziałaś taki trzy dni temu , ponieważ znalazł się na moim twitterze. ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Monika ty ździro. Fajne prima aprilis mi robisz. xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny kocham twojego bloga i imaginy +18 xD

    OdpowiedzUsuń